z cyklu „Jesień” – Marta Dziewońska

* * *

Zagubione złoto narodu

zdeptane

niedostrzeżone

opuszczone w pośpiechu

bez namysłu

z lekkości

i nieuwagi

 

Skomlą

i uciekają w kąty krawężnika

jesienne liście

 

* * *

Przemknęło mi życie

rzekła stara kobieta

miała rację że zapłakana

Myślała że z jej łez

narodzi się potężna rzeka

i zatopi ruiny świata

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: